Budowla ta była na przestrzeni wieków zarówno fortecą, pałacem, jak i więzieniem, w którym przetrzymywano władców i najbardziej wpływowych przestępców, a co za tym idzie także miejscem tortur i egzekucji. W murach Tower of London znajdowało się także zoo (w którym Wiliam Blake spotkał tygrysa – inspirację słynnego poematu „Tygrys”) i obserwatorium astronomiczne, a do dziś przechowywane są tam klejnoty koronne (z berłem królewskim z największym diamentem świata – 530-karatową Gwiazdą Afryki włącznie) i kolekcje militariów.
Jego budowę rozpoczęto ok. 1078 r., za panowania króla Wilhelma I Zdobywcy, i kontynuowano przez ponad dwieście kolejnych lat. Najstarszą częścią twierdzy jest White Tower wybudowana na początku, która, jak oznajmia legenda, stoi na historycznym miejscu pochówku głowy Brana Błogosławionego – króla Brytów, którego atrybutem był kruk. Legenda głosi, że święte ptaki Brana po dziś dzień gnieżdżą się w Tower of London, aby czuwać nad królestwem, mimo przeniesienia głowy swojego pana w bliżej nieznane miejsce. Niegdyś wierzono, że dopóki głowa mitycznego władcy będzie pochowana twarzą w stronę kontynentalnej Europy, Wyspom Brytyjskim nie będzie groziła inwazja. Jednak Artur Pendragon, celtycki wódz, szerzej znany jako król Artur, usunął głowę Brana, twierdząc, że sam potrafi zapewnić krajowi bezpieczeństwo. Zgodnie z przepowiednią Merlina, po tym wydarzeniu potęga Celtów załamała się, Saksonowie podbili Wyspy i wyniszczyli plemiona celtyckie zamieszkujące Kornwalię i Walię.
To właśnie w Tower, czy też w jej okolicach, stracono Thomasa More’a, królowe Annę Boleyn, Katarzynę Howard i Jane Grey zwaną „dziewięciodniową królową”. Ostatniego więźnia rozstrzelano w roku 1941, był nim skazany za szpiegostwo Josef Jakobs. Do dziś możemy oglądać specjalnie oznaczone miejsca egzekucji, narzędzia tortur i wszystko to, co z zadawaniem śmierci się kojarzy. Na szczęście to już wspomnienie przeszłości.
Do dziś wierzy się, że Anglia trwać będzie tak dopóty, dopóki sześć kruków stąpać będzie po terenach Tower of London. Z tego powodu ptaki są regularnie dokarmiane a ich skrzydła podcięte, by ptaki nie mogły odlecieć. Podobna legenda ma utrzymać w rękach Anglii znajdujący się na półwyspie Iberyjskim Gibraltar – pozostanie on w rękach Anglii tak długo, jak długo będą go zamieszkiwać makaki. Z tego powodu na Gibraltarze jednym ze statutowych obowiązków żandarmerii, wojska i straży pożarnej jest właśnie ochrona tych małp.
Jeśli chcecie poznać więcej mrocznych sekretów Tower of London, zachęcamy do fantastycznej produkcji National Gegraphic: