Przysłowia wzbogacają język, podnoszą wartość wypowiedzi, pozwalają na plastyczniejsze oddanie myśli. W języku polskim mamy ich bez liku – podobnie jest z językiem angielskim. Warto zapoznać się z nimi, szczególnie, że w języku angielskim znajdziemy wiele odpowiedników polskich przysłów.
Dość karkołomnym pomysłem jest tłumaczenie polskich przysłów na język angielski. Po pierwsze – są skomplikowane gramatycznie, po drugie zaś: mogą okazać się one dla naszego rozmówcy… całkowicie niezrozumiałe! Z tego prostego powodu warto zapoznać się z najpopularniejszymi przysłowiami stosowanymi w języku angielskim. Z pewnością będą one dla Wielu językowym zaskoczeniem!
Don’t count your chickens before they’re hatched
… czyli nie chwal dnia przed zachodem słońca. W kontekście drobiu moglibyśmy również przetłumaczyć to, jako „Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli”.
Better late than never
„Lepiej późno, niż wcale” – to doskonały przykład tego, że jednak istnieją naturalnie oddane przysłowia.
Half a loaf is better than none!
Jako tłumaczenie możemy zastosować dwa powiedzonka: „lepszy rydz niż nic” lub też „lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu”.
A lie has no legs
W języku polskim powiedzielibyśmy, że kłamstwo ma krótkie nogi. W języku angielskim pozbawiono je nóg całkowicie!
Curiosity killed the cat
W języku polskim stosujemy nieco bardziej humanitarne porównania – „Ciekawość jest pierwszym stopniem do piekła!”
Don’t make a mountain out of a molehill
Jeśli już wydarzył się jakiś drobny problem warto pamiętać, aby nie robić z igły widły. W języku angielskim porównanie zdaje się być jednak bardziej obrazowe. Brytyjczycy radzą bowiem nie robić góry… z kreciego kopczyka!
Time is a great healer
O tym, że czas leczy rany nie trzeba nikogo przekonywać. Wiedzą o tym również w krajach anglojęzycznych!
East or West – home is best
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – kto nie zgodzi się z tym przysłowiem?
Make hay while the sun shines
Niewykorzystane okazje się mszczą – zwykło się mawiać. Warto więc kuć żelazo, póki gorące. W przekładzie Brytyjczyków: ścinaj zboże póki świeci słońce.
Haste makes waste
Prawdą jest, że „gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy”. Brytyjczycy podeszli do problemu pośpiechu bardziej pragmatycznie. W ich rozumieniu pośpiech wyrządza same szkody!
It never rains but it pours
Podobno nieszczęścia chodzą parami – w przypadku krajów anglojęzycznych zwykło mawiać się, zamiast subtelnego deszczu zazwyczaj zastaje nas ulewa.