Język angielski stał się już dawno językiem globalnym, a umiejętność posługiwania się nim na pewno bardzo Ci pomoże w rozwijaniu kariery zawodowej. Badania wykazały, że około 2/3 uczniów na rynkach światowych takich jak Azja, Europa i Ameryka Południowa uczą się języka angielskiego, by zdobyć w przyszłości świetną pracę. Zarówno w kraju jak i poza jego granicami.
To w jaki sposób język angielski może Ci pomóc w rozwijaniu kariery pewnie Cię zaskoczy. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się jak dobra znajomość języka przyczynia się do lepszego radzenia sobie z zadaniami w pracy.
1.Używanie tylko jednego języka może zatrzymać Twoją karierę!
Mówienie tylko jednym językiem może stać się przeszkodą w Twojej karierze. To fakt, który potwierdzony jest wieloma obserwacjami.
Wiele firm w dzisiejszych czasach działa na rynku międzynarodowym. Nic więc dziwnego, że pracodawca wymaga znajomości przynajmniej 1 języka obcego. Ograniczanie się do posługiwania się głównie językiem ojczystym sprawia niestety, że staniesz się mniej atrakcyjny dla pracodawcy. To wiąże się z ograniczonym zakresem obowiązków, a co za tym idzie – z mniejszym wynagrodzeniem. Warto więc poświęcić czas na naukę języka prawda? 😉
2.Umiejętności językowe poprawiają sprawność pracownika.
Poza oczywistymi korzyściami płynącymi z komunikowania się po angielsku, Andrew Hill – redaktor naczelny i członek zarządu Financial Times sugeruje, że istnieją badania naukowe “wskazujące, że osoby wielojęzyczne są bardziej sprawne i mają większe możliwości radzenia sobie z wieloma zadaniami „.
3.Wielojęzyczni pracownicy to lepsi decydenci.
Jeśli jednak uważasz, że znajomość drugiego języka sprawi, iż poczujesz się bardziej komfortowo przy podejmowaniu ważnych i trudnych decyzji, to możesz się mylić 😉
Antonella Sorace, profesor nauk językoznawstwa na Uniwersytecie w Edynburgu twierdzi na przykład, że „wielojęzyczne osoby są lepsze w podejmowaniu racjonalnych decyzji w drugim języku”. Zaskakujące stwierdzenia prawda? :). Podobno „kiedy problem jest przedstawiony w drugim języku, istnieje większa odległość emocjonalna pomiędzy mówcą a problemem, co pozwala na podejmowanie bardziej racjonalnych decyzji. W tym sensie, że decyzje te są mniej “zabarwione” czynnikami emocjonalnymi”.
4.Wielojęzyczność = „soft power”
“Soft power” tłumaczona jest na język polski jako: “miękka moc”. Nie oznacza ona jednak zmiękczenia zdolności 🙂 Józef Nye z Uniwersytetu Harvarda ma również na to swoją koncepcję która mówi, że posługiwanie się drugim językiem to „przekonujące podejście do stosunków międzynarodowych, zazwyczaj polegające na wykorzystaniu wpływów gospodarczych lub kulturowych – a nie na przymusie lub wypłacie”.
Tak zwana “miękka moc”, która jest tradycyjnie związana z dyplomacją międzynarodową może być przydatna w rolach wymagających mediacji, tworzenia sieci i budowania relacji z klientami. Nie da się ukryć, że jest to bardzo ważne w dzisiejszych czasach 🙂